Bieszczadzkie wspominki
paź05

Bieszczadzkie wspominki

Wróciliśmy wczoraj dość późnym wieczorem. Jak zwykle po takich wyjazdach, jestem naładowany energią do pracy przez najbliższy tydzień. A przyda mi się, bo dziś zaczynam wykłady z dzieciakami na UEku. Oczywiście, pogoda w weekend dopisała. Nie mogło być inaczej. ;) Dało się nawet przeżyć...

Czytaj więcej
Jesienne Bieszczady
paź02

Jesienne Bieszczady

Kiedy ostatni raz byłem w Bieszczadach? Jakoś z końcem maja 2008, na 4 dni. Wcześniej z Martą, Edytą i Adamem na długi weekend majowy 2006. Wcześniej… No, kilkanaście razy. Zwykle w wakacje: od głębokiej szkoły średniej aż po końcówkę studiów. Góry duże nie są: nie przypominam sobie miejsca,...

Czytaj więcej
“The light that burns twice as bright, burns half as long”
lip18

“The light that burns twice as bright, burns half as long”

Marta była pomysłodawczynią tego bloga podróżniczego. Wymyśliła jego nazwę. Pozostawiła tutaj ślad w postaci notek i komentarzy. Z Martą zwiedziliśmy razem północne Indie i Nepal w 2007 roku. Planowaliśmy wspólną podróż do Peru w jesieni tego roku. Wczoraj koło południa dowiedziałem się od naszej...

Czytaj więcej
Syberyjskie potyczki
lut25

Syberyjskie potyczki

Syberyjskie potyczki, syberyjskie warunki i syberyjski scenariusz fabularny. Tak wyglądała niedzielna, kameralna gra w airsofta. Gra ogólnie przyniosła wszystkim dużo satysfakcji. Być może dlatego, że graliśmy w takim otoczeniu po raz pierwszy. Do tej pory w zimie strzelaliśmy się przecież tylko...

Czytaj więcej
Wisła, Ustroń, TDUJ…
sty02

Wisła, Ustroń, TDUJ…

Zdarzyło się jakiś czas temu – w zeszłym roku, w każdym razie ;) – że pojechaliśmy z Łukaszem na kolejny wypad integracyjny Towarzystwa Doktorantów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obiecałem, że napiszę Wam, co się tam działo – i słowa (wreszcie) dotrzymuję. I w ramach...

Czytaj więcej
Dzień Niepodległości
lis17

Dzień Niepodległości

Nie, to nie będzie wpis o tym kiczowatym filmie Rolanda Emmericha z połowy lat 90, gdzie kosmitów wykańcza wirus komputerowy. (Ups, czyżbym zdradził komuś zakończenie? A to pech… Nie szkodzi, to i tak jeden z najbardziej absurdalnych pomysłów w filmach pretendujących do miana SCIENCE...

Czytaj więcej
Nadrabiam zaległości
wrz24

Nadrabiam zaległości

A zaległości porobiły mi się głównie we wrzucaniu zdjęć z sobotnio-niedzielnych (tak, tak, ostatnio gramy też w niedzielę!) imprez airsoftowych pod wspólną nazwą Camo Party. Co prawda w tym tygodniu mieliśmy przerwę (paskudna pogoda…), ale już przyszła sobota i niedziela są obstawione. :)...

Czytaj więcej
Camo Party po raz czwarty
wrz24

Camo Party po raz czwarty

Camo Party z numerkiem 4 to był nasz debiut, jako Tfurcuf przez duże F. :) Zrezygnowaliśmy ze standardowych rozgrywek CTF/LMS i wymyśliliśmy z Łukaszem fabularny, 5-godzinny scenariusz, podzielony na fazy. Scenariusz był rozgałęziony – każda następna faza zależała od tego, jak zakończyła się...

Czytaj więcej
Do trzech razy sztuka…
wrz10

Do trzech razy sztuka…

…a potem gramy dalej! :) Trzecie Camo Party, z 30. sierpnia, też można uznać za udane. Fotki świadczą same za siebie. Z każdym tygodniem dopracowujemy coraz więcej szczegółów rozgrywki, dobierając dodatkowe rekwizyty, kombinując z tematyką “strzelanki” – i tak dalej…...

Czytaj więcej