Mandalay i okolice
Do Mandalay pojechaliśmy nocnym autobusem z Yangonu. Super VIP, kocyk na nogi, szczoteczka i pasta do zębów o północy, na przystanku na kolację. Butelka wody dla każdego. Fotel rozkładany, z podnóżkami. Nawet w ostatnim rzędzie. Tak, to był luksus, na jaki później już nie trafiliśmy. Dojechaliśmy...
Cerkiew w Radrużu na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO
Nie wiem, czy jesteście na bieżąco w kwestii tejże listy. Ja tak, bo kiedy na Wielkanoc wybraliśmy się w Beskid Niski, dowiedziałam się przy okazji zwiedzania cerkwi w Kwiatoniu, że w projekcie uzupełnienia tej listy było aż 16 ukraińskich i polskich cerkwi rejonu Karpat. Śledziłam temat. Kiedy w...
Moje TOP5, czyli pustynie, spichlerze i Budda
Kiedy wpadłam na pomysł tego rankingu, najpierw chciałam zrobić go sama. Później zaprosiłam do niego Tomka, bo w sumie razem sobie jeździmy, zwiedzamy i różne miejsca nam sie podobają. Liczba 10-ciu została zatem rozdzielona na nas dwoje. Powiem Wam, że nie jest łatwo wybrać spośród tylu fajnych...
Moje TOP5, czyli góry, wieżowce i stanowiska archeologiczne
We wczorajszym wpisie opublikowałem swój ranking pięciu odwiedzonych podczas podróży miejsc, które zrobiły na mnie największe wrażenie. W sumie nietrudno było zgadnąć, które miejsca są moje, prawda? :) 1. Jordania – Petra Za jeszcze jeden spacer Siq’iem dałbym się dziś pokroić :) Bo tu...
Tunezyjskie Uluru? Serio?!
Kiedy przygotowuję się na wyjazd do jakiegoś kraju, to czytam i czytam. Przypalam się i przypalam. Dokładnie wiem, co i gdzie chcę zobaczyć. Co więcej, wiem, dlaczego chcę tam dotrzeć! A to koloseum, a to fajna świątynia, a to cud świata, a to… Właśnie. Sporo tych powodów. Jakoś tak się...
Cztery wyspy Nusa Tenggara: Lombok
W Indonezji nastąpił ten dziwny dla mnie czas, kiedy odpoczynek – aktywny, ale jednak odpoczynek – wypadł jakoś w środku naszej podróży. Czyli najpierw zwiedzanie, zwiedzanie i przejazdy do przodu. Następnie ładowanie akumulatorów na Bali i wyspach Gili, o których może innym razem....
Miesiąc balijski: Nusa Lembongan, inaczej: Wodorostowo
Wiele jest pewnie takich miejsc, które każdy z Was nazwałby swoim rajem na ziemi. Dla jednych to dzikie, górskie szlaki. Dla kolejnych to niewielka wioska i czas spędzony blisko ludzi. Dla innych bycie w grupie i spływanie kajakiem z ostrym nurtem rzeki. A dla jeszcze innych – jakaś mała...
Miesiąc balijski: trochę architektury sakralnej
W kraju takim jak Indonezja, ciężko odciąć się od religijności i jej obecności na każdym kroku. I nie chodzi o to, że trzeba być szczególnie tym tematem zainteresowanym. Chwilami odnosiłam zupełnie inne wrażenie. Zdecydowanie nie da się obok tego zagadnienia przejść bez zastanowienia, a na Bali to...
Miesiąc balijski: trochę kultury tańcem pokazanej
O tym, jak udaliśmy się do Ubud i planowaliśmy dłuższy przyjazd na wyspę w innym terminie, a może nawet na emeryturę, było jakiś czas temu. O kulturze na Bali też już pisaliśmy. Skupiliśmy się na jej wydaniu tanecznym: kecak i legong. Są to dwa sztandarowe przedstawienia dla turystów. Choć...