Lwów – wersja prawie w zwolonionym tempie
Poprzedniego dnia mieliśmy zwiedzanie w pigułce i w dość szybkim tempie, więc niech nikogo nie dziwi, że niedzielny, bardzo ciepły i słoneczny dzień, postanowiliśmy poświęcić na obejrzenie pozostałych zabytkowych miejsc oraz odpocząć, bo w końcu po to tutaj też przyjechaliśmy. A miejsc do...
Lwów – wersja w pół dnia wiekszość zabytków
Stolica obwodu lwowskiego, największe miasto zachodniej Ukrainy. W okresie rozbiorów ośrodek polskiej kultury oraz stolica Galicji. Bogata i bardzo różnorodna historia tego miasta zachwyca. To jedno z najbogatszych miast europejskich pod względem architektonicznym i kulturowym. Przeplatające się...
Kondolencje
Założyłem sobie, że nie będę przez czas żałoby narodowej pisał niczego na blogu. Jakoś tak byłoby mi z tym niewygodnie. Tymczasem okazało się, że skłonił mnie do napisania tu czegoś mail, który przed chwilą otrzymała Ewa. Mail miał tytuł taki, jak moja notka. Brzmiał tak: Drodzy Przyjaciele z...
Dojazd do Lwowa
Wbrew pozorom, łatwo nie jest. Ale poniżej podam najprostszy sposób dotarcia do Lwowa, sprawdzony wielokrotnie. Z Krakowa dojeżdżamy do Przemyśla pociągiem. Jest ich trochę w rozkładzie, a przejazd zajmuje od 3 godzin 50 minut (bez przesiadek) do 4 godzin 15 minut, i to z przesiadkami. Potem...
Tylko we Lwowie?
Jeśli barszcz ukraiński z uszkami to tak. Jeśli pielmieni to tak. Jeśli kawa po lwowsku to…TAK! Pewnie jeszcze wiele innych pomysłów mogłoby mi przyjść do głowy. Jednak jak to zwykle bywa, pierwsza fascynacja i przeżycia z nią związane wyprzedzają się i każde chce być pierwsze, dlatego po...
“The light that burns twice as bright, burns half as long”
Marta była pomysłodawczynią tego bloga podróżniczego. Wymyśliła jego nazwę. Pozostawiła tutaj ślad w postaci notek i komentarzy. Z Martą zwiedziliśmy razem północne Indie i Nepal w 2007 roku. Planowaliśmy wspólną podróż do Peru w jesieni tego roku. Wczoraj koło południa dowiedziałem się od naszej...
Zdarzyło się z końcem kwietnia…
Wybrałem się ze znajomymi z doktoratu*) na trzydniowy obóz integracyjny do Leskowca, o którym kiedyś już pisałem. Znów sponsorem było TDUJ, i znów – poza innymi atrakcjami, które miłosiernie przemilczę :) – graliśmy w paintball. Chcecie poczytać i pooglądać? Czym paintball jest, już...
Naddunajskie stolice
Majówka 2007 już niestety za nami, ale owczywiście pozostawia bezcenne wspomnienia. Ja akurat wybrałem się w krainy trochę bliższe, niż chorwackie wyspy. A mianowicie zwiedzałem trzy naddunajskie stolice: Budapeszt, Bratysława, Wiedeń. Termin wyjazdu oczywiście się przesunął z soboty na wtorek,...
Kraina ostryg, wina i kamienistych plaży
Pomysł był taki, że po naszych azjatyckich wojażach chcieliśmy po prostu odpocząć, wyleżeć się na plaży i wygrzać na słońcu – wykorzystując przy okazji super-długi weekend majowy. Kiedy pojawił się pomysł, to pojawili się i znajomi z tym samym pomysłem na wyjazd – Natalia i Vincent....