Zbyt “fajny” na Taj Mahal?
W przerwie między kolejnymi, nieudanymi próbami zarezerwowania sobie biletu na pociąg z Margao do Kochi przez portal IRCTC, trafiłem przez przypadek na taki oto artykuł. Normalnie go bym przeczytał, przemyślał (albo i nie, bo nie bardzo jest co tu przemyśleć) i olał. Ale jako, że jestem w podróży,...
Fool me once…
…shame on you; fool me twice, shame on me – głosi angielskie powiedzenie. Sens jest taki, że wstyd dać się okpić dwa razy. Jest szansa, że ktoś mnie nabrał właśnie po raz pierwszy. – Do you speak English? – przy schodach do kościoła pod wezwaniem Matki Boskiej Niepokalanego...
Goa w deszczu
Na Goa monsun w pełni. W ciągu dnia przerwy w ulewie są nieliczne i krótkie. Ale czy trochę (ciepłej, pragnę zauważyć) wody miałoby mnie pozbawić dobrej zabawy? :) Trzy dni spędziłem w Calangute, na północy tego maleńkiego, indyjskiego stanu. To o jeden dzień dłużej, niż planowalem. Wczoraj...
Ellora: gigantyczny przykład tolerancji religijnej
Trzy współzawodniczące ze sobą o rząd tubylczych dusz, religie subkontynentu indyjskiego – jainizm, buddyzm i hinduizm – stworzyły w Ellorze potężny i piękny przykład, jak można współistnieć na tym samym obszarze, wyrzekając się konfliktów. Niestety, to czasy sprzed tysiąca lat…...
Świątynie Ajanty
Ajanta to kompleks 30 buddyjskich świątyń w centralnych Indiach, wykutych w jaskiniach. Są dwa typy świątyń vihary (klasztory) i chaitye (kaplice). Czas rozpoczęcia ich budowy przypada na II wiek p.n.e., a zakończenia – na VI wiek n.e. Jaskinie są dużo starsze niż te w Ellorze, o których...
Komu przeszkadza samotność?
[EDYCJA: 11/07] Dla Hindusa grupa jest wszystkim. W pojedynkę jest niczym. Z tej silnej potrzeby tworzenia wspólnot wzięły się aranżowane małżeństwa (wszak alians dwóch rodzin jest ważniejszy niż jakieś tam uczucia); stąd zwyczaj dzielenia się posiłkami przy jednym stole; z tego wreszcie wynika...
Co zabrać ze sobą na wyjazd do apteczki?
Choć teraz Tomek wyjeżdża sam, a ja jadę spać w bardzo cywilizowanych warunkach, temat apteczki mnie nie omija, bo to zawsze ja byłam za nią odpowiedzialna. A co do niej wkładałam za każdym razem? Oto nasza lista. Na początek dwie uwagi. Po pierwsze, apteczka, którą przedstawiam poniżej, jest...
Wybrzeżem z Bombaju do Madrasu
Jak wspomniałem wczoraj, mój plan zaczyna się tak: lądujemy w Mumbaju. Ewa w poniedziałek idzie do pracy, ja zaczynam swoją samotną wyprawę przez południe Indii. Jesteście zainteresowani, jak konkretnie będzie wyglądać moja podróż? Trasa rozplanowana jest na jakieś trzy, może cztery tygodnie. Na...
Nowa, świecka tradycja
W marcu, przed wyjazdem na Sulawesi, też przyjechaliśmy do “Chaty na Wierchach” w Gorcach, żeby na spokojnie opracować plan podróży. Cisza, spokój, brak prądu i wszelkich innych “rozpraszaczy” (poza okazjonalnym dorzuceniem do pieca, tudzież polaniem/wychyleniem kieliszka...