Początkowe perypetie
Ale masz świadomość, że wtedy będzie tam zima i mnóstwo miejsc, szczególnie w górach może być zamknięta? – dopytywał mój znajomy. Dla mnie to była okazja. Jaka to okazja, już wiecie z poprzedniego wpisu. Ale to nie zima pokrzyżowała nam plany na początku. Na starciePlan wyjazdu był dość...
Don’t cry for me… Tomek
Stało się! Jak to mówił klasyk: Nadejszla wiekopomna chwiła… Jadę na urlop sama. To znaczy nie sama, bo ze znajomymi, ale Tomek tym razem nie dołączył. A dokąd lecę? Tytuł powinien Wam wszystko wyjaśnić. Skąd taki pomysł? Grywamy z Tomkiem w “Mafię”. Taka gra towarzyska. Super...