[KONKURS] Czy mógłbyś zostać buddystą?
Działo się to na Sri Lance ponad 2300 lat temu. Mahinda, buddyjski mnich i wysłannik buddyjskiego cesarza Indii, Asioki, spotkał na wzgórzach Mihintale, niedaleko ówczesnej stolicy, Anuradhapury, władcę wyspy, króla Devanampiyatissę, zajętego akurat polowaniem na jelenie.
Buddyzm to trudna filozofia i tylko najbardziej bystre umysły są w stanie ją pojąć. Zatem, aby wysondować, czy Devanampiyatissa jest gotów, aby poznać nauki Buddy, mnich wdał się z królem w taką oto rozmowę:
– Jak nazywa się to drzewo? – zapytał Mahinda, wskazując na pobliski mangowiec.
– To drzewo jest nazywane drzewem mangowym – odpowiedział Devanampiyatissy.
– Czy są jakieś inne drzewa mangowe oprócz tego tutaj?
– Tak, rośnie tu wiele innych drzew mangowych.
– Czy są jeszcze jakieś inne drzewa, oprócz tego drzewa mangowego i innych drzew mangowych?
– Tak, jest jeszcze wiele innych drzew, ale nie są już one mangowcami.
– Wobec tego, czy oprócz innych mangowców i drzew, które nie są mangowcami, mamy jeszcze jakieś inne drzewa?
Devanampiyatissa udzielił mnichowi odpowiedzi na ostatnie pytanie, a Mahinda uznał, iż król jest okazał się godnym, by przyjąć theravadę, najstarszą i równocześnie najbardziej wymagającą wersję buddyzmu.
Jak brzmiała odpowiedź Devanampiyatissy i dlaczego usatysfakcjonowała mnicha?
Zostaw odpowiedź w komentarzu. Masz czas do naszego powrotu, czyli do 10. stycznia. Nie martw się, że Twój komentarz będzie do tego czasu niewidoczny na stronie. Nie będziemy psuć zabawy innym, prawda? :)
Wśród poprawnych odpowiedzi rozlosujemy nagrodę-niespodziankę, prosto ze Sri Lanki.