Dawno temu, w odległej Galaktyce…
Tatooine znajduje się na Zewnętrznych Rubieżach Galaktyki. Krąży wokół układu dwóch gwiazd. Jej klimat jest w przeważającej części pustynny. Tatooine nie posiada dużej ilości bogactw… O, sorry, nie ta bajka. To jeszcze raz. Tatooine… hm, właściwie Tataouine… leży na południu Tunezji. Klimat tam jest w przeważającej części pustynny. Tataouine jest bogata w pozostałości po planach filmowych do “Gwiezdnych wojen”. :)
“Gwiezdne wojny” oglądałem niejako od końca: najpierw był “Powrót Jedi”*), dopiero potem “Nowa nadzieja”. W obu filmach znaczące fragmenty akcji rozgrywają się na pustynnej Tatooine, rodzinnej planecie Luke’a Skywalkera. Oprócz zaadaptowania nazwy, George Lucas postanowił, że za architektoniczne tło planety będą stanowiły berberyjskie, warowne spichlerze, tzw. ksary. Ten, który możecie zobaczyć na poniższym filmie, Ksar Ouled Soltane, stanowił zabudowania portu kosmicznego Mos Eisley.
W innych lokalnych budowlach niedaleko Tataouine, wyrytych w skałach domach troglodytów, Lucas kręcił sceny z życia Luke’a Skywalkera zanim ten przyłączył się do Rebeliantów i wyruszył na krucjatę przeciwko Imperium. To niesamowite wrażenie – zwłaszcza dla fana “Gwiezdnych wojen” – spać praktycznie na planie jednego z ulubionych cyklów filmowych. :) Bo w takim domu troglodytów obecnie urządzony jest hotel “Marhala”. Zresztą, inny hotel, “Sidi Driss”, nawet bardziej wchodzi w gwiezdnowojenny klimat. Na jego terenie można obejrzeć plastikowe rekonstrukcje elementów “użytkowych”, żywcem wyjętych z filmu. My akurat wybraliśmy ten pierwszy, jakby bardziej subtelny. Ale, co chyba oczywiste, nie omieszkaliśmy zwiedzić tego drugiego.
[Not a valid template]
__
*) I do dziś uważam, że głównie dlatego niewiele z tego filmu jarzyłem; a nie dlatego, że widziałem go w wieku jakichś 6 lat. :)
